środa, 3 kwietnia 2013

Od Autorki


Idealne gimnazjum, idealne liceum…

No właśnie, czy takie szkoły w ogóle istnieją? Nie, raczej nie, na pewno nie! Ale nie zmienia to faktu, że moje dzieci w przyszłym roku będą wybierać nowe szkoły (liceum i gimnazjum) i ja postanowiłam wykazać się wyjątkową jak na mnie rozwagąi zabrać się za temat już dziś, żeby wybór był sensowny!

Co muszę sobie postanowić? Nie pozostawię wyboru szkoły tylko dzieciom, choć wyborem gimnazjum zajmę się nieco później.

Ich zdanie jest ważne, nawet bardzo, to w końcu oni będąchodzić do tych szkół ale …

Nie umiem określić na ile syn NAPRAWDĘ jest zadowolony z gimnazjum, które sobie sam wybrał. Wszystkie jego postanowienia związane ze szkołą gdzieś się rozwiały. Szkoła jest społeczna, unikatowa w naszym kraju jeśli chodzi o rolę ucznia, wybitnie demokratyczna, nastawiona na pomoc innym, skupiająca imigrantów i prowadzona przez niezwykle charyzmatyczną osobę.Chciałam, żeby chodził do szkoły społecznej, publiczne gimnazja mu odradzałam.

Jasne, trzeba płacić i to nie mało ale naprawdę wierzyłam, że dobra szkoła społeczna daje dziecku fantastyczne możliwości rozwoju. Miałam nadzieję,że syn spotka w niej prawdziwych mistrzów, wzorce intelektualne, fascynatów w swojej dziedzinie. Byłam pewna (!?), że nauczy się świetnie pisać, bo predyspozycje do tego ma i jest mu to potrzebne do realizacji planów na przyszłość.Plany, jak to plany, zwłaszcza u 15 latka, mogą się jeszcze milion razy zmienićale syn jest ewidentnie humanistą i umiejętność pisania na pewno mu się w życiu przyda. Byłam pewna, że z przedmiotu, który uwielbia i z którego jest najlepszy chyba w całej szkole, zostanie poprowadzony w specjalnysposób dlatego, że chce wiedzieć więcej, jeszcze więcej... a przynajmniej będzie braćudział w konkursie, który jak wiadomo parę spraw ułatwia :-).

Byłam pewna, że o angielski nie muszę się martwić.

Już nie jestem pewna, przeszło mi…

No cóż, zderzenie z rzeczywistością nie jest miłe. Tak naprawdę, to muszę teraz przyznać, że za dużo było w nas myślenia życzeniowego, a za mało realnej oceny rzeczywistości. Stąd moje postanowienie, żeby przy wyborze kolejnej szkoły zrobić tych błędów mniej.

Będę tu gromadzić wszystkie informacje, dane, opinie. Wierzę, że to pomoże nam pomóc naszym dzieciom :-)

Jeśli ktoś skorzysta - super!

Jeśli chcecie się podzielić Waszymi opiniami, zapraszam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz